sobota, 5 listopada 2011

Legnica i Wspólna Europa

Według obowiązującego poglądu Polska (a wraz z nią Legnica) weszła do Unii Europejskiej w maju 2004 roku i od tej pory należy do Wspólnej Europy. Znaczy to między innymi tyle, że zachowując swoją narodową tożsamość my, Polacy, otwieramy się na sąsiadów, ich historie i kultury. Przemierzamy kontynent bez metaforycznych i realnych granic, by wymieniać doświadczenia i czerpać od innych narodów, dając w zamian to, co u nas najlepsze. Od tej pory możemy poznawać, otwierać się na inność, konfrontować, uczyć tolerancji...Od 7 lat...

A teraz spójrzmy na Legnicę. W dalekiej przeszłości miasto poddane polskim, niemieckim i czeskim wpływom. Współcześnie do 1945 roku w granicach Niemiec. Od tego momentu polskie, ale aż do 1994 roku z rosyjskim wpływem, który niejeden nazwie okupacją. Z zawsze prężnie działającą gminą żydowską. Z Ukraińcami, którzy do tej pory utrzymują tu jedną z najbardziej zżytych wspólnot w kraju. Z Łemkami, którzy przyjechali tu pod przymusem, ale teraz często nie chcą już wyjeżdżać. Z Grekami, Romami, Niemcami. Od zawsze bez granic - nie licząc może murów radzieckich koszar. Na jednej ulicy, na której gospodynie wymieniały się przepisami swoich narodowych potraw. Na jednym podwórku, na którym dzieci uczyły się nawzajem swoich narodowych piosenek i zabaw. Z mnogością wyznań, świąt, stylów życia, sztuk, mód i poglądów. Wszystko od lat przenikające się naturalnie, bez wcześniej ustalonego planu i zewnętrznej kontroli. Tak, proszę Państwa, my nie od 7 lat, ale od co najmniej kilkudziesięcioleci mamy w Legnicy Wspólną Europę!

I dlatego właśnie z chęcią i entuzjazmem przyjmujemy w naszym Teatrze każde działanie, które nastawione jest na otwartość i wymianę doświadczeń. Nie z powodu tej młodej, kilkuletniej oficjalnej Wspólnej Europy, ale tej naszej legnickiej, która jest w mieście od zawsze i dlatego mocno tkwi we wszystkich naszych artystycznych projektach.

Niech więc Międzynarodowy Festiwal PLOTS, który dziś rusza w naszym teatrze będzie kolejnym takim właśnie doświadczeniem nie tylko artystycznego, ale i międzykulturowego spotkania.